poniedziałek, 9 lipca 2012

Trener polskich siatkarzy: Taki rezultat napawa dumą

"Każdego trenera taki rezultat napawałby dumą. To dowód, że twój pomysł na siatkówkę jest bardzo dobry. Dlatego też ogromnie się cieszę. To historyczny moment dla Polaków, ale i dla mnie, bo jako szkoleniowiec po raz trzeci wygrałem te prestiżowe rozgrywki" - tak zwycięstwo swoich podopiecznych w Lidze Światowej podsumował Andrea Anastasi. Biało-czerwoni pokonali w Sofii Amerykanów 3:0.


Biało-czerwoni po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Światową. W finale Polacy nie dali szans mistrzom olimpijskim - Amerykanom, wygrywając 3:0. Podopieczni Andrei Anastasiego są obecnie jednymi z głównych kandydatów do olimpijskiego medalu. czytaj więcej


Andrea Anastasi pochwalił swoich zawodników za bardzo dobrą grę i zapowiedział dalszą pracę, bo jego zdaniem drużyna może prezentować się jeszcze lepiej. Włoch ma świadomość tego, że walka o medale w Londynie będzie jeszcze trudniejsza. I oczywiście możemy ją przegrać. To się zawsze może zdarzyć. Jestem tylko trenerem, a nie cudotwórcą, ale wiem jedno - od roku nasza gra systematycznie się poprawia i wierzę, że możemy prezentować się jeszcze lepiej - skomentował. To dopiero pierwszy krok. Pamiętajcie, że nie każdy mecz będzie dla nas szczęśliwy. Mogą pojawić się również kontuzje. Wiem, że w tej chwili jest bardzo dobrze. Musimy kontynuować pracę, jaką rozpoczęliśmy. Nie możemy popaść w euforię - zaznaczył.


Turniej finałowy Ligi Światowej uzmysłowił szkoleniowcowi biało-czerwonych, że jego zespół jest w stanie grać na bardzo wysokim poziomie i radzić sobie ze stresem. Przed Final Six trochę się bałem. Zanim przyjechaliśmy do Sofii, mieliśmy 18 dni przerwy w rozgrywaniu meczów. W niedzielę rano zastanawiałem się, co będzie się dziać w finale. To bardzo dobra lekcja przed igrzyskami. Teraz wiem, co robić dalej i na co stać moich graczy - wyznał Anastasi.


Włoch przyznał także, że przed wielkim finałem z Amerykanami pojawił się w jego sercu również strach. Bałem się nie tylko naszej porażki, ale i tego, że jak wygrają Amerykanie, to ich pewność siebie bardzo wzrośnie i uwierzą również w olimpijskie złoto. A wówczas byliby bardzo niebezpieczni w Londynie - ocenił.


Anastasi triumfował w rozgrywkach Ligi Światowej z reprezentacją Italii w latach 1999 i 2000. Z Polakami to jego czwarty turniej i czwarte podium. Przed rokiem wywalczył trzecią pozycję w LŚ i brąz mistrzostw Europy oraz drugie miejsce w Pucharze Świata, co dało zapewniło przepustkę na igrzyska. W Sofii polska reprezentacja po raz pierwszy w historii stanęła na najwyższym stopniu podium Ligi Światowej.


http://www.cosmos.tir365.pl/Sex_oferty/2615/
http://www.cs-skarland.pl/strona-Sex_oferty/id-5092/
http://www.czukwe.tk/show-Ogloszenia_towarzyskie/id-2346/
http://www.dawny.vkatalog.eu/Sex_oferty/3559/
http://www.day-zero.eu/Sex_oferty_st_2755/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komputery Internet Artykuły biurowe Sponsoring Strony www Cycki